Po wydarzeniach Wielkiego Czwartku – Czwartku Eucharystycznego, Wielkiego Piątku – Męki i Śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa, po Wielkiej Sobocie – czuwania przy grobie Pańskim i oczekiwania na Zmartwychwstanie, stajemy u progu Wigilii Paschalnej. Zgodnie z bardzo dawną tradycją ta noc powinna być czuwaniem na cześć Pana. Dlatego tego wieczoru pragniemy sprawować wspólnie wigilię wielkanocną.
Święty Augustyn nazwał tę wigilię „matką wszystkich świętych wigilii”. Tradycja wigilii – czyli czuwania – sięga czasów wyjścia Izraelitów z Egiptu. Jest to „noc czuwania na cześć Jahwe” (Wj. 12, 42). Wierni posłuszni nakazowi Chrystusa trzymając w rękach zapalone świece oczekują swego Pana, aby gdy powróci zastał ich czuwających (Łk. 12, 35 nn).
Żywo w pamięci mamy słowa Jezusa Chrystusa, mówiące o Jego zmartwychwstaniu. Więc stajemy, aby celebrować tę noc przejścia: ze starego człowieka do nowego, z grzechu do sprawiedliwości, z nieprzyjaźni do przyjaźni, a przede wszystkim ze śmierci do życia, abyśmy się stali nowym stworzeniem w Jezusie Chrystusie Panu naszym.